Nie bez kozery wykańczanie mieszkania nazwano wykańczaniem. Takie zabawne drugie dno. Całkowite przeciwieństwo moich dotychczasowych wyobrażeń. Tych o kobiecie z alejki sklepu remontowego, która posyła uśmiech z najnowszej gazetki promocyjnej. Nasze wykańczanie wystartowało kilka miesięcy temu. Na chwilę obecną mamy ułożone podłogi i pomalowane ściany. Powolutku zbliżam się do etapu meblowania, a dokładnie…

Udostępnij

Read More