Kategoria: Styl Życia

Opisuję życie tak, jak je widzę i czuję. Cenię sobie minimalizm, prostotę i autentyczność. W kategorii Lifestyle znajdziesz artykuły o stylu życia, inspiracje na prezenty i spędzanie czasu. Piszę również o self-care w wymiarze emocjonalnym i fizycznym, a także o tym, jak budować harmonię w codziennym życiu.

Zwyczajne sobotnie południe, kiedy w końcu przestajesz się spieszyć

Mamo, mogę bajkę? – pyta moja malutka córeczka. Sięgam po pilota, mając nadzieję, że wydrę dla siebie dodatkowe pół godziny, ale po krótkim wahaniu odkładam go z powrotem. Wiesz – mówię – gdy ja byłam mała, w telewizji nie było tylu bajek. A po ziemi chodziły wtedy dinozaury… –  dokończył mój mąż. Udaje…

Udostępnij

Read More

Nie mieć już mamy. Czas wyleczy i tę ranę, ale blizna pozostaje na zawsze

Kilka dni temu natknęłam się na niesamowity artykuł na stronie Ohme, autorstwa pani Ewy Raczyńskiej – “Nie mieć już mamy… Tęsknota, której nie da się ukoić.” Po przeczytaniu było wielkie wow, bo w końcu ktoś idealnie odwzorował uczucia, które towarzyszą mi od wielu lat, a jednocześnie jakoś trudno przeobrazić je w słowa. Nie…

Udostępnij

Read More

Jak chusteczki higieniczne

Mówią o nas – nadwrażliwi emocjonalnie, nietykalscy, nieprzystosowani. Trzeba być twardym, a nie miękkim, a życie to nie bajka – nie głaszcze cię po jajkach – my to wszystko znamy, ale to na nic, bo po prostu już tak mamy, że niewiele potrzeba, aby w środku rozerwało nas na strzępki. Czasem wystarczy jedno…

Udostępnij

Read More

Kim byłaby bohaterka mojej książki?

Dawno, dawno temu razem z J. pisałyśmy opowiadania. W zwyczajnych, szkolnych zeszytach. Niezliczone kartki wypełniały się drobnym maczkiem. Pisałyśmy dla zabawy, a później zaśmiewałyśmy się do łez. Jest to jedna z tych rzeczy w moim życiu, których nigdy bym nie zmieniła, no może z wyjątkiem głównej bohaterki, bo ta byłaby stosownie starsza i…

Udostępnij

Read More

Run, Anno, run!

Gdyby ktoś z przyszłości powiedział, że kiedyś będę biegać, zapytałabym, że co? Że ja? Odkąd pamiętam, bieganie było moim małym koszmarkiem. Przecież ja nienawidzę biegać. Zawsze byłam w tym ostatnia. I to uczucie na WF, gdy po kilkudziesięciu metrach rozdziera płuca, a osoby biegnące przede mną, zmieniają się w małe punkciki i znikają…

Udostępnij

Read More