Czy znasz wszystkie zimowe zabawy dla dzieci? Każda pora roku ma swój urok, ale baśniowa, śnieżna zima zajmuje szczególne miejsce w moim sercu. Kiedyś, dawno temu, gdy nadchodziły pierwsze śniegi, marzyłam tylko o jednym – o zakopaniu się w niedźwiedziej jamie i przespaniu tego okresu aż do wiosny. Odkąd jestem rodzicem, muszę stawiać czoła wielu wyzwaniom, a zima jest najmniejszym z nich. Dlaczego nie umilić sobie czasu zimowymi zabawami? Co można robić w zimę z dzieckiem? Co robić z dzieckiem, kiedy się nudzi? Co robić, kiedy jest tak zimno? Jak polubić zimę?

Zimowe zabawy z dzieckiem – zróbcie to zimą chociaż raz

Pójdźcie na sanki

To takie banalne, prawda? Takie proste, a tyle radości, tyle emocji, tyle śmiechu przy zjeżdżaniu z górki. Po sankach trzeba koniecznie się rozgrzać i najlepiej, aby było to coś przepysznego, wizja czego sprawi, że dziecko bez większych zażaleń wróci po sankach do domu. Coś mocnego, na przykład prawdziwa gorąca czekolada. Rosołem raczej nie skusisz małolata. Aż miło popatrzeć na te czerwone policzki. To takie fajne uczucie, wejść do ciepłego domu po takiej ekscytującej, zimowej zabawie. I jest co wspominać na cały wieczór, za każdym razem, gdy wzrok padnie na rękawiczki, suszące się na kaloryferze. Sanki są the best i chociaż raz musicie spróbować w tę zimę!

Ulepcie bałwana

W tym roku ilości śniegu są imponujące. Ulepiliście już bałwana? Nie zapomnij o marchewce na nos i ciepłych rękawicach. Z wiekiem szybciej marzną ręce. Sto lat temu nie zauważałam, jak bardzo są zziębnięte. Liczyła się tylko zabawa – byle jak najdłuższa. Teraz zimowy chłód dość szybko wdziera się za kołnierz kurtki, a palce dosłownie grabieją. Dlatego jeśli chcesz dokończyć z dzieckiem bałwana i nie narażać go na rozczarowanie, ciepłe rękawiczki dla Was obojga to must have.

Idźcie rano na spacer do lasu

Dlaczego rano? Aby usłyszeć w nim zimową melodię. Biała zima w lesie ma swój własny, niepowtarzalny dźwięk. Nie da się go opisać, ale można go poczuć. Nienaruszona niczym biel, skrzypiący śnieg, gałęzie drzew uginające się od białych wstęg. To jest po prostu tak piękne doświadczenie, które każdy musi przeżyć chociaż raz do roku.Nie wiesz, gdzie iść z dzieckiem w zimę? Pomyśl o porannej wyprawie do lasu – z ciepłą herbatą w termosie. Czy wiesz, że wszystkie drzewa są ze sobą połączone pod ziemią? Drzewa z jednego skraju lasu potrafią informować swoich braci z drugiego krańca o niektórych zjawiskach. Drzewa są inteligentne i wspierające. Kiedy jedno podupada, reszta dostarcza mu wszystko, co jest niezbędne do życia. Spróbuj to poczuć.

Pójdźcie na łyżwy

Nigdy nie jest za późno, aby spróbować nowej rzeczy. Mi ostatnio poszło bardzo opornie, ale starczyło odwagi, aby wyjść w łyżwach na lodowisko. Być może nie pojeździłam zbyt wiele i nie przypominało to łyżwiarstwa figurowego, ale się odważyłam i to się liczy. Nie pozwól na to, żeby coś Cię omijało, bo życie jest na to za krótkie.

Zróbcie prawdziwą gorącą czekoladę

Wybierzcie najzimniejszy wieczór, jaki wydaje się Wam, że właśnie jest. I wyjmijcie te piękne, zimowe kubki, bo nie wierzę, że ich nie macie. One tam stoją i czekają na prawdziwą czekoladę, taką z roztopionej czekolady, śmietanki, bitej śmietany i pianek, i wszystkiego, co ma milion kalorii. Pycha! Mówię Wam!

Poczytajcie wspólnie książki lub obejrzyjcie razem film

Zapalcie świeczki o zapachu jabłka z cynamonem. Założę się, że została jakaś po Świętach. Zróbcie nastrój, świąteczne koce pewnie jeszcze leżą na kanapie. 🙂 Jeśli nie masz ochoty na czytanie, to może fajny film na Netflix? Ważne, że razem.

Zróbcie wieczór odpowiedzi na pytania

Co dobrego Was spotkało tej zimy?

Co nowego się wydarzyło?

Co robiliście pierwszy raz?

Co było najfajniejsze?

Jak spędzaliście zimowy czas kiedyś?

Co chcielibyście robić jutro, za tydzień, za miesiąc?

Co jest dla Was najważniejsze – nie tylko w zimę?

Czy znasz odpowiedzi? Wiesz już, co powiesz?

 

 

 

 

Udostępnij