Dziś siedzę i uśmiecham się do swoich myśli. Dopiero co pisałam o tym, że moje dziecko chce być takie jak ja, a było to 6 lat temu. Jakby wczoraj wrzucałam tekst o 5 rzeczach, które warto powiedzieć córce, gdy zaczyna szkolną przygodę. Jakby wczoraj, i wiesz co? Okazało się, że minęły 3 lata tej przygody i już niecierpliwie puka do naszych drzwi czwarta klasa, a ja pytam: gdzie podział się ten czas? Jak to się stało, że on już minął? Moja malutka córeczka zrobiła się duża i ostatecznie waham się, czy bardziej tęsknić za Nią Malutką czy cieszyć się Nią Już Taką Dużą?

Minęła dekada z małym hakiem, odkąd zostałam mamą. Pamiętam, jak sobie wtedy kolejno wyobrażałam, jak będzie wyglądać nasze życie za 5, 10, 15, 20 lat. Patrzyłam na swoje dziecko, które właśnie ośliniało grzechotkę i zastanawiałam się: jak będzie wyglądać, co będzie lubić, jaki będzie mieć charakter. Nie mogłam doczekać się, aż ten mały człowiek zacznie mówić, a potem, jakie będzie mieć zdanie na ten czy inny temat.

Założyłam wtedy swojego pierwszego bloga o macierzyństwie, który już nie istnieje. To był taki typowy blog parentingowy młodej mamy. Bardzo starałam się nie pisać tam o rzeczach, które są zbyt osobiste, które za bardzo obnażałyby naszą codzienność i ogółem nas. Myślałam sobie wtedy: nie chcę, aby moja córka za 10 lat wstydziła się tego, co o niej napisałam – dlatego nie było tam żadnych wpisów o odpieluchowaniach i robieniu na nocnik, i tym podobnych. Chciałam, aby w razie mojej nagłej śmierci (tfu, tfu) moja córka poczytała o czymś ładnym, co przeżyłyśmy razem na naszej wspólnej drodze macierzyństwa, a nie o samych kremach do pupy dla niemowląt. Oczywiście nie mam nic przeciwko – takie wpisy też są przydatne i potrzebne, to nic złego. Jednak do wszystkiego podchodziłam bardzo ostrożnie i starałam się to wypośrodkować. Podobnie jest teraz, ale wróćmy do tematu końca trzeciej klasy.

W jednym mgnieniu minęło 10 lat. Magia. Jeden etap się skończył, a zaczyna następny, pełen nowości i trudniejszy. Kiedy dziecko zaczyna czwartą klasę, jest to początek nowego etapu edukacyjnego. Koniec trzeciej klasy jest jednocześnie końcem edukacji wczesnoszkolnej. Coś się kończy i coś zaczyna…

Czwarta klasa podstawówki – co powiedzieć dziecku, które zaczyna 4 klasę?

Nie szukałam inspiracji daleko. My tak rodzinnie kochamy drzewa – każde jedno i we wszystkie pory roku. To one leczą moje zszargane nerwy, smutek, niepokój. Zawsze podziwiałam drzewa za ich siłę, niezłomność i wytrwałość. Drzewa to niemi obserwatorzy życia całych pokoleń. Świat może się walić, a one niezmiennie robią swoje: zrzucają liście na jesień, zielenią się na wiosnę i trwają. Przyjmują na siebie naprawdę wiele – wszystko, co zsyła im los, bo podobnie jak człowiek, drzewo nie ma wpływu na większość rzeczy, które mu się przytrafiają, a jednak trudno je powalić. Drzewo z każdym rokiem odradza się i umacnia. Tak już jest w przyrodzie – nie ma lepszego nauczyciela życia od niej.

Dlatego powiem jej: Bądź jak drzewo, córeczko: silniejsza po burzy, mocniejsza po przeciwnościach.

Drzewa przechodzą przez różne warunki atmosferyczne, zmienne temperatury, susze i deszcze. Podobnie jak drzewa, uczymy się, że życie może być pełne wyzwań i trudności. Jednak ważne jest, abyś się nie poddawała. Tak jak drzewo, wytrwale stawiaj czoła przeciwnościom. Nie zrażaj się, nie rezygnuj, nie poddawaj. Rośnij w siłę po każdym trudnym momencie życia. Nie daj się złamać.

Nie stój w miejscu. Obserwuj sytuację i rozwijaj się. Drzewa potrafią dostosować się do zmieniających się warunków. Aby przetrwać, rozwijają nowe gałęzie, liście i korzenie. Podobnie jest w życiu – musimy być otwarci na zmiany. Umiejętność adaptacji pozwala nam dostosować się do nowych sytuacji i szybko radzić sobie z trudnościami. Wykorzystaj to. Oczywiście to ważne, aby w tym wszystkim nie zgubić siebie samego. Wierzę jednak, że tak się nie stanie, bo wiem, że jesteś mądra, córeczko.

Pamiętaj o swoich korzeniach. W domu zawsze znajdziesz oparcie. Korzenie drzew są silne. To one trzymają je w ziemi w czasie burz i silnych wiatrów. Twoje korzenie są tutaj, w domu. Pamiętaj, zawsze możesz liczyć na rodziców. Zawsze i wszędzie. Nieważne jest to, czy zaczynasz czwartą klasę, czy ósmą. Po prostu zawsze możesz zwrócić się do rodziców.

Czerp z życia wszystko, co najlepsze. Nie trać czasu na smutki. Tak jak drzewa wykorzystują światło, wodę i składniki odżywcze, aby rosnąć i kwitnąć, tak Ty wyciągaj z każdej sytuacji wszystko, co najlepsze. Nawet z tych trudnych. One też uczą. Zbieraj wszystkie doświadczenia, aby wyrosnąć na silnego, mądrego dorosłego. Drzewa rosną przez całe swoje życie, dodając nowe warstwy drewna i kory. Z każdym rokiem są coraz mocniejsze i mądrzejsze. Podobnie będzie z Tobą. Nie może być inaczej.

Powodzenia w czwartej klasie, córeczko.

 

 

Udostępnij